Moda ślubna: spódnica, to jej czas!

 

Nowy sezon ślubny przed nami, właściwie jedną nogą już w nim jesteśmy. Chcemy tam być, bo on - wyczekiwany z wiadomych powodów - rok 2021 musi być piękny i będzie piękny! Czy moda ślubna zareagowała na wszystko, z czym dzisiaj mierzy się świat? Jeśli tak, to co się w niej zmieniło, w którym kierunku podąża? Czym jest ślubny minimalizm i dlaczego to właśnie spódnica będzie #musthave tego sezonu? Z przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania, a nawet zdradzę trochę więcej. 

 

Ślubny trend na... minimalizm. 

 

Na sile będzie obecnie przybierał ślubny trend na minimalizm. Zauważymy go zarówno w oprawie uroczystości, tj. motywy, kolorystyka, dekoracje, jak i w stylizacji gości oraz pary młodej (z naciskiem na płeć piękną). Generalnie trend ten przechyli szalę zwycięstwa w kierunku jakości, odwracając uwagę od parametru ilości. Tę zasadę jako projektantka wyznaję od zawsze, ale teraz będzie ona widoczna na szerszą skalę - co osobiście bardzo mnie cieszy. W nadchodzącym sezonie mniej naprawdę będzie znaczyło więcej! 

 

Luksusowy minimalizm to tkaniny jakości premium, sprowadzane z różnych zakątków świata (obecnie jedna z piękniejszych form podróżowania), ręczne wykonanie i co charakterystyczne dla sukni sygnowanych logo VP - najwyższa dbałość o każdy detal. W ostatnim czasie bardziej niż zwykle cenimy sobie wygodę, doceniamy jakość i personalizację, to dlatego moda ślubna zmienia się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. 

 

 

Dlaczego spódnica? 

 

Skoro poznaliśmy już jeden z nurtów tego sezonu, warto przyjrzeć mu się w oparciu o przykłady. W kolekcji największych domów mody królować będą spódnice. Długie, warstwowe, przykuwające uwagę. Tak, to one będą głównym elementem ślubnej stylizacji.   

 

 

Skąd pomysł, by jednoczęściową suknię ślubną zamienić na spódnicę i dopasowane body bądź lekką bluzkę? Rozwiązanie to zapewnia coraz częściej pożądaną wygodę, dodaje stylizacji zwiewność, delikatność i doskonale sprawdza się w praktyce (zwłaszcza wtedy, gdy coraz więcej uroczystości ślubnych odbywa się w plenerze). Wyobraźmy sobie przyjęcie na plaży, zielonym wzgórzu albo w magicznej Toskanii... pewna niesztampowość jest tam wręcz wskazana. Powiem więcej... Do zdjęć plenerowych, gdy w kadrze udaje się uchwycić niewidoczny dla oczu wiatr, górę wystarczy zamienić na cieplejszy sweter w tym samym odcieniu, odsłonić ramiona, a włosom pozwolić tańczyć tak jak on zagra... Lubimy taką kontrolowaną, absolutnie modną swobodę. Efekty zdjęć są wówczas oryginalne i absolutnie zachwycające! 

 

 

Spódnica to wiele możliwości, wszystko zależy od preferencji i sylwetki panny młodej. Spódnica może być jedwabna, zwiewna, warstwowa, zdobiona bądź nie. Może mieć kieszenie lub być zupełnie gładka, pełna klasy i elegancji. Ta sama zależność dotyczy góry. Wszystko oczywiście w eleganckim, luksusowym wydaniu, z dużym naciskiem na detale. Bo w minimaliźmie chodzi głównie o to by mniej znaczyło więcej, ale dalej znaczyło! 

 

Co z klasyką? 

 

Oczywiście klasyczne modele sukni ślubnych są i będą dostępne zawsze. W ramach swoich standardowych form, zyskują wiele podczas doboru detali. Każdy sezon zachwyca bowiem powiewem czegoś nowego, charakterystycznego dla czasów, w których jest osadzony. Zdradzę, że w tym, królować będą pióra! Zaskakiwać będzie ich forma i zastosowanie. Są coraz bardziej szlachetne, dostojne, ujmują niestandardową paletą barw. Suknie typu syrena czy uwielbiana przez wszystkich suknia kaskadowa są stałym elementem większości kolekcji i wiem, że zachwyt nad tymi modelami zawsze będzie stały. 

 

 

Na koniec podkreślę to, co podkreślam zawsze. Każda z nas jest inna i inaczej kreuje ten szczególny dzień w swoim życiu. Spójność wszystkich jego elementów jest tu absolutnie kluczowa i to powiem być priorytet każdej podjętej decyzji. Otworzyliśmy się na uroczystości plenerowe, stąd coraz więcej z nas przekonuje się do minimalistycznych, wręcz ascetycznych kreacji, które mają podkreślać nasze naturalne piękno. Spódnica i indywidualnie dobrana góra to wachlarz możliwości: od swobodnych, po najbardziej wyrafinowane stylizacje ślubne. Bądźmy zatem otwarci i słuchajmy swoich potrzeb. Cieszę się, że moda też je słyszy. Moda to czas i czas jest modą - pamiętajmy o tym! 

 

Do usłyszenia!

VP