Na początek o początku... Początku czegoś nie tyle nowego, co bardziej kompletnego. Czegoś co nam wszystkim, wraz ze scenariuszem, który ostatnio podyktował nam świat, pozwoli być sobą, czuć się swobodnie i dalej (zawsze) atrakcyjnie. To COŚ idzie w parze z luksusem, którym jest dzisiaj... czas! Czas, spędzony z tymi, których kochamy! Właśnie na bazie takiego podejścia, powstał kolejny, uzupełniający dotychczasową ofertę, nowy filar marki Viola Piekut. Jest nim VP BASIC, linia stworzona do celebracji codzienności.

 

Życie składa się z chwil: tych wielkich i wielu małych.

Czy nie boję się zderzenia świata błysku, wyrafinowanych tkanin i luksusu z ekologiczną bawełną i casualowym minimalizmem? Odpowiadam stanowcze NIE. Boję się natomiast udawania, że nic się nie zmieniło i trzymania mody pod niezrozumiałym kloszem nietykalności. Zmieniło się wiele, musiało się zmienić. Moda jest dla mnie odpowiedzią, jest żywą reakcją na wszystko, co się dzieje. A trochę się przecież ostatnio działo! Ba, powiem więcej. Moda wyraża nas samych, podkreśla indywidualność, nastrój, zostawiając podium dla naszej osobowości. Tak postrzegałam ją zawsze, tyle, że autorską uwagę poświęciłam podniosłym chwilom naszego życia. Dzisiaj tym podniosłym, towarzyszą też te małe - puzzle codzienności. Ta równowaga między celebracją chwil wielkich i tych małych jest najpiękniejszą rzeczą, która ostatnio nas spotyka. Luksusem stał się czas, wartością, stała się rodzina. Coraz częściej, by być bardziej i celebrować więcej, po godzinach wskakujemy w trampki, dres i na nowo rysujemy szczęście. Mówiłam, że jeszcze będzie pięknie - jest pięknie! Dbajmy o to!

VP BASIC - czym zaskakuje kolekcja?

No właśnie, co się kryje pod nową linią VP BASIC? Szeroka gama produktów dostępnych stacjonarnie oraz ON LINE (co nowe dla marki VP), które zapewnią modny i komfortowy wygląd zarówno w pracy jak i poza nią. Wśród nich bestsellerowa kolekcja dresów - dostępnych z podziałem na kategorie (bluzy & spodnie), dzięki czemu istnieje możliwość dowolnej konfiguracji zestawu bądź​ zakupu tylko jednego z elementów. Oferta VP BASIC to ponadto szorty, t-shirty, bestsellerowe nakrycia głowy, swetry, płaszcze, spódnice i klasyczne sukienki w standardowych rozmiarach. Do opisu każdej z tych rzeczy powinnam użyć kilku wyróżniających ją przymiotników, bo tak też były projektowane. Z założenia mają wpisywać się w rytm codzienności, ale jednocześnie przykuwać wzrok i dodawać pewności siebie.

Dres stał się absolutnie kobiecy

Na potrzeby linii VP BASIC zaprojektowałam dres, który stał się absolutnie kobiecy. Tak, wcale nie nadużywam tego określenia! Pastelowa bluza z łezką na ramieniu to propozycja, która pozwala czuć się każdej z nas swobodnie, ale też bardzo zmysłowo i odrobinę sexy. Bogata oferta dresów potrzebowała tego kobiecego muśnięcia. Nieprzypadkowa kolorystyka oraz rozwiązania konstrukcyjne też stanęły na straży tego, byśmy czuły się pięknie, kobieco i zgrabnie! Przekonacie się same! Wszystko tworzone jest w Polsce, stąd określenie 100% made in Poland ma tu niezaprzeczalne zastosowanie. Powiem więcej... czas pokazał, że i dresy wymagają czasami skrojenia na miarę. Robimy to bez chwili zawahania, bo chcemy być blisko każdej z Was, widzieć Wasz uśmiech i być dostępni z każdego miejsca na Ziemi!

Naprzeciw potrzebom

W sklepie Viola Piekut online znajdziecie też kolekcję dla swoich pociech i... co totalnie nowe również asortyment dla Panów: bluzy, spodnie, czapki, skarpetki. Podkreślę, że dział VP MAN obejmuje wyłącznie linię BASIC - byłam to winna chociażby moim synom☺️.Obiecałam i zdania dotrzymałam. Wszystko po to, by rodzina była rodziną, a nasz/Wasz wspólny, wolny czas cenniejszy niż cokolwiek innego.

Słuchamy i słyszymy Was już od 15 lat i ciągle robimy to z tym samym wyczuciem... Właśnie dlatego oferta VP BASIC będzie się systematycznie poszerzać o produkty wychodzące naprzeciw Waszym potrzebom. Już teraz zapowiadamy, że nowy sezon ślubny zaowocuje (oczywiście poza nową kolekcją sukien ślubnych) wyjątkowym dresem z haftem przeznaczonym w podróż​ poślubną oraz nietuzinkowym szlafrokiem na wieczór panieński. Chciałabym napisać więcej, ale gryzę się w język, bo chcę Wam zrobić piękną niespodziankę! Także trzymajcie kciuki za ostateczne efekty.

Nie zdążyłam Was zapytać, a może powinnam... Zaszło we mnie trochę zmian i postanowiłam wychodzić do Was częściej. Jednym ze sposobów będzie właśnie słowo pisane. Obiecuję bywać tu, na blogu, systematycznie i dzielić się z Wami wszystkim tym, co w głowie i w sercu. Wskakujcie w wygodne dresy, zróbcie sobie jesienną herbatę, i chwycicie za tradycyjną książkę z szeleszczącymi stronami... Celebrujcie każdą chwilę! Ja tymczasem wracam do szkiców nowej kolekcji ślubnej i wieczorowej, ale cieszę się, że przez chwilę byłam tu z Wami!

Do usłyszenia,

VP